24
grudzień
LinkedIn jest największym serwisem społecznościowym wykorzystywanym w kontaktach biznesowo-zawodowych. Chętnie korzystają z niego rekruterzy poszukujący nowych kadr. Nawet jeżeli jesteś wśród tych 80% użytkowników, którzy nie planują zmiany pracy, warto, aby Twój profil wyglądał profesjonalnie. Nikt nie wie, co przyniesie przyszłość.
810 milionów użytkowników w 200 krajach, około 3,5 miliona w Polsce. LinkedIn to największa sieć zawodowa na świecie. Świetna platforma do sprzedaży, rekrutacji i edukacji. Aż 97% managerów korzysta z tego serwisu regularnie. Coraz częściej wykorzystywany jest przez działy HR do poszukiwania nowych pracowników. Okazuje się, że 40% zrekrutowanych tutaj kandydatów deklaruje niechęć do zmiany pracy w ciągu najbliższych 6 miesięcy. To wielka zaleta przy bardzo dużej dziś fluktuacji kadr.
Na LinkedIn tworzą się długotrwałe relacje. Możemy zbudować pozytywny wizerunek firmy, pokazać się w branżowym środowisku od dobrej strony. Zapewnia wysokie pozycjonowanie posiadacza profilu w wyszukiwarce Google. To także doskonałe narzędzie do kreowania marki osobistej. Warunek jest jeden, nasz profil musi być profesjonalny – uważa Dominik Mucha, ekspert z Firmy PR Spot Sp. z o.o.
Tego jak budować profil od początku oraz co robić, aby był on atrakcyjny dla pracodawcy, a także jak wykorzystywać potencjał LinkedIn w procesie rekrutacji mogli się dowiedzieć uczestnicy szkolenia pt.: „LinkedIn w służbie HR”. Dominik Mucha miał wiele cennych i praktycznych rad.
Od czego zacząć? Od przemyślenia celów. Powinny być jasno określone, bo determinować będą naszą aktywność w sieci. To, jakie treści zamieszczamy, jaką wiedzą się dzielimy, jaki wizerunek firmy, czy swój osobisty budujemy. Jeżeli chcemy kształtować swój profesjonalny obraz, nie powinniśmy pozwalać sobie na przypadkowość – podkreśla ekspert z PR Spot.
Zanim stworzymy własny profil, warto poświęcić czas na zbadanie trendów. Zobaczyć, jak prezentują się ludzie z naszej branży. Dobrze jest poszukać inspiracji na profilach zagranicznych. W Polsce LinkedIn wciąż jest na etapie rozwoju i wiele oryginalnych pomysłów, które pomogą nam się wyróżnić, znajdziemy w innych krajach.
Odpowiednie zmapowanie środowiska pomoże nam w zbudowaniu dobrego profilu. Starannie dobierajcie kontakty. Nie chodzi o to, aby mieć ich mnóstwo, przypadkowych, ale by były wartościowe, tworzyły efektywną sieć networkingową, pozwalały na wymianę wiedzy i trwałe, inspirujące relacje – doradza Dominik Mucha.
Można przyjąć zasadę, że nasz wizerunek na LinkedIn ma odpowiadać temu, jak byśmy chcieli być postrzegani na rozmowie rekrutacyjnej. Pamiętajcie, że wasza prywatna, czy biznesowa aktywność we wszystkich mediach społecznościowych powinna tworzyć spójny obraz. Skoro o obrazach mowa, zacznijcie od dobrych zdjęć. Jak zauważa ekspert:
Dodanie profesjonalnego zdjęcia profilowego to dziewięć razy więcej zaproszeń do kontaktów i 21 razy więcej wyświetleń profilu. Zawsze podawajcie pełne imię i nazwisko, zamieszczajcie tylko prawdziwe informacje, każda konfabulacja wcześniej czy później obróci się na waszą niekorzyść. Pamiętajcie o nagłówku. Odpowiedni opis i słowa kluczowe pozwolą innym was zauważyć. Uważnie wypełniajcie wszystkie sekcje profilu, dbając o spójność przekazu.
Najtrudniejsze jest znalezienie własnego stylu i regularne zamieszczanie wartościowych treści. Dobrze jest planować, dodawać posty w miarę systematycznie, w przemyślany sposób. Bardzo ważna jest strona językowa i techniczna. Dbałość o poprawność stylistyczną i merytoryczną, a także wizualną stronę posta to absolutna podstawa. LinkedIn nie wybacza błędów. Dodanie adekwatnego, interesującego zdjęcia czy grafiki pozwoli przyciągnąć uwagę czytelnika. To jego oczekiwania i potrzeby powinny być wyznacznikami naszych postów. Treści powinny być użyteczne.
Pierwsze zdania decydują o tym, czy odbiorca przeczyta nasz post. Umiejętność krótkiego, celnego formułowania myśli jest bardzo cenna. Nauka pisania postów bywa czasochłonna i żmudna, ale zapewniam, że nie będzie to czas stracony. Jeżeli macie taką możliwość, poproście fachowców o pomoc i przeprowadzenie przez meandry tworzenia treści. Pamiętajcie cały czas o celu, uważnie dobierajcie argumenty, zbierajcie pomysły i materiały na przyszłość, aby utrzymać systematyczność publikacji – mówi Dominik Mucha.
Receptą na sukces komunikacyjny jest zasada M+C+R. Polega ona na tym, że po dwóch postach merytorycznych (zagadnienia związane z waszą branżą) możemy zamieścić jedną ciekawostkę (kontent „z życia”, wasza opinia na jakiś temat) i następnie post, który możemy określić jako rozrywka (coś zabawnego, dotyczącego waszych pozazawodowych zainteresowań, hobby itd.).
Śmiało szukaj ciekawych informacji, które możesz podlinkować z własnym komentarzem. Pamiętaj o interakcjach. Reaguj na posty swoich kontaktów, zamieszczaj opinie, polecaj, udostępniaj, odpowiadaj na zadawane pytania. Twórz społeczność. Informacja o tym, że poleciłeś lub udostępniłeś daną treść trafi do części twoich kontaktów na tzw. „walla”- zauważa Dominik Mucha
I jeszcze jedna rada. Na LinkedIn istnieje ponad 2 miliony grup o różnorodnej tematyce. Warto dołączyć do tej, która skupia ludzi z waszej grupy zawodowej. To dodatkowe, skuteczne pole do prezentacji własnego doświadczenia i wiedzy, ale i pozyskiwania cennych informacji, bycia w branży na bieżąco.
Osobną kwestią jest wykorzystanie możliwości reklamowych LinkedIn. To narzędzie przyda się szczególnie w procesach rekrutacyjnych. Płatne posty, czy sponsorowane wiadomości do użytkowników kont, pozwolą z dużą skutecznością dotrzeć do potencjalnych kandydatów. Jak pokazuje praktyka, jest to bardziej efektywna droga od tradycyjnych anonsów na portalach ogłoszeniowych – analizuje specjalista z PR Spot.
Jeżeli Dominik Mucha zainspirował Was do budowania marki osobistej, przeczytajcie garść dobrych praktyk od naszego eksperta.
DOBRE PRAKTYKI, KTÓRE POMOGĄ CI W BUDOWANIU MARKI OSOBISTEJ
Najnowsze wpisy