PRACUJEMY Z ENERGIĄ NA CAŁYM ŚWIECIE

Zapewnia wrocławska spółka DB Energy, która właśnie świętuje pierwszą rocznicę wejścia na rynek giełdowy NewConnect. DB Energy jest pierwszą Spółką z branży efektywności energetycznej notowaną na tym rynku. Założona ponad 10 lat temu przez grupę naukowców, dziś zatrudnia ponad 30 osób, pracuje nie tylko dla różnych branż przemysłu w kraju, ale i utworzyła spółkę – córkę w Magdeburgu, myśląc o ekspansji na europejskie rynki. Czym dokładnie jest efektywność energetyczna, dlaczego koniecznie powinny się nią zainteresować wszystkie firmy, jakie są filary sukcesu DB Energy? O tym przeczytacie w rozmowie z prezesem Krzysztofem Piontkiem. 

Redakcja: Panie Prezesie od ponad 10 lat DB Energy zajmuje się efektywnością energetyczną. To pojęcie znaczy dużo więcej niż proste oszczędzanie prądu. Jakie procesy obejmuje? Czym się zajmujecie?

Krzysztof Piontek, Prezes Zarządu DB Energy: DB Energy jest liderem w branży usług efektywności energetycznej dla przemysłu w Polsce, z dwucyfrowym udziałem w rynku białych certyfikatów. Usługi świadczone przez Spółkę mają na celu zmniejszenie zużycia wszelkiego rodzaju nośników energii u klientów, w tym energii elektrycznej, ciepła, chłodu, sprężonego powietrza. Firma realizuje projekty poprawy efektywności energetycznej w dużych i średnich zakładach przemysłowych, od identyfikacji przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej, przez ich projektowanie i realizację, wraz z finansowaniem w modelach ESCO (Energy Saving Company – finansowanie długoterminowe) lub EPC (Energy Performance Contract – finansowanie na czas realizacji). Współpracujemy z międzynarodową instytucją finansową, która specjalizuje się w finansowaniu inwestycji proekologicznych. Ostatnie dwa lata to dynamiczny rozwój naszego segmentu generalnego wykonawstwa inwestycji z obszaru efektywności energetycznej. Dziś realizujemy kilka takich projektów, a kolejne są już w ofertowaniu. Pracujemy dla różnych branż przemysłu w kraju i za granicą. W portfelu mamy realizacje dla takich klientów jak Ciech, Grupa Nowy Styl, Zakłady Azotowe w Tarnowie, Lacpol, KGHM Polska Miedź S.A. – Oddział Huta Miedzi w Głogowie, Żywiec Zdrój, Wienerberger, Torf Corporation, PCC Rokita, Kaufland, Siemens, Tauron PE. Oferujemy także zarządzanie efektywnością energetyczną u klienta, w tym bieżący monitoring instalacji przemysłowych i ich predykcyjne utrzymanie w oparciu o autorski innowacyjny system DiagSys. 10 lat doświadczenia w branży efektywności energetycznej w przemyśle, wykwalifikowana kadra inżynierska, wdrożone innowacyjne rozwiązania do pomiarów, to jedne z elementów, które stanowią o naszej przewadze konkurencyjnej na rynku.

Red: Ponad 10 lat działalności Spółki w liczbach to?

Krzysztof Piontek: Spółka wykonała do tej pory ponad 300 audytów firm przemysłowych, realizując przy tym ponad 1000 szczegółowych projektów modelowania oszczędności w instalacjach przemysłowych. W ramach prac audytowych zaproponowano modernizacje o łącznym koszcie 3,2 mld zł, co przyczyniło się do redukcji zużycia energii o co najmniej 5,1 TWh, przekładając się na oszczędności na poziomie blisko 1 mld zł rocznie. Spółka złożyła łącznie wnioski na białe certyfikaty o wartości ponad 450 mln zł, z czego już ok. 200 mln zł zostało przyznane klientom (tj. 37% całego rynku za lata 2017/2018).

Zatrudniamy dziś ponad 30 osób, w tym 20 inżynierów i 5 osób w dziale R&D. Ubiegły rok 2018/2019 zakończyliśmy z rekordowym wynikiem finansowym. Przychody spółki wzrosły ponad 3-krotnie rdr do poziomu 16,5 mln zł z poziomu 5 mln zł, a zysk operacyjny wyniósł 1,3 mln zł, co oznacza prawie 50% wzrostu. Bieżący rok również wykazuje znaczny wzrost w stosunku do poprzedniego. Po trzech kwartałach mieliśmy już ponad 18 mln zł obrotu i 1,6 mln zł zysku operacyjnego.

Red: Rok temu zadebiutowaliście na publicznym rynku New Connect, jaki był ten czas dla Spółki?

Krzysztof Piontek: DB Energy jest pierwszą Spółką z branży efektywności energetycznej notowaną na rynku giełdowym NewConnect. Debiut spółki spotkał się z dużym zainteresowaniem inwestorów, a cena akcji od ceny emisyjnej wzrosła o prawie 130%. To dobry start na rynku publicznym. Upublicznienie Spółki poprzedziła oferta prywatna akcji w marcu 2019 roku, w wyniku której Spółka pozyskała 3,26 mln zł. Środki te zostały przeznaczone na rozwój usług w modelu ESCO, utworzenie i rozwój spółki w Niemczech oraz prace związane z komercjalizacją projektu DiagSys. Ostatni rok poświęciliśmy więc na realizację tych właśnie działań. I muszę powiedzieć, że to był wyjątkowo pracowity rok! Udało nam się podpisać kilka ważnych nowych kontraktów, takich jak np. umowa z Schumacher Packaging Zakład Grudziądz sp. z o.o., globalną firmą z branży opakowań, na realizację pierwszego etapu kompleksowej modernizacji elektrociepłowni zlokalizowanej w Myszkowie, w formule generalnego wykonawstwa. Wartość umowy to blisko 18 mln zł. Nawiązaliśmy także współpracę z EFESO Consulting GmbH, globalną firmą konsultingową specjalizującą się w optymalizacji i zarządzaniu procesami przemysłowymi. Umowa została zawarta na dwa lata i obejmuje doradztwo i realizację projektów z obszaru efektywności energetycznej dla międzynarodowych klientów EFESO. Willbee Energy, nasza spółka w Niemczech, jest na etapie ofertowania pierwszych projektów efektywności energetycznej. Projekt DiagSys realizujemy zgodnie z założeniami i mamy nadzieję, że 2021 rok będzie czasem intensywnej sprzedaży systemu. Debiut na rynku NewConnect to kolejny ważny etap w rozwoju spółki. W najbliższych dwóch latach chcemy w pełni wykorzystać potencjał rynku efektywności energetycznej i w ten sposób zwiększać wartość dla akcjonariuszy. Pamiętajmy, że NewConnect to jedynie przystanek w naszym rozwoju. W planach mamy przejście na rynek podstawowy GPW w Warszawie.

Red: Do szukania nowoczesnych rozwiązań zapewniających oszczędności energii zmusza przemysł nie tylko rachunek ekonomiczny, ale także zaostrzające się przepisy związane z ograniczaniem emisji dwutlenku węgla. Na jakie wymogi powinniśmy się przygotować?

Krzysztof Piontek: W 2020 roku na pewno będzie rosło zainteresowanie efektywnością energetyczną, ponieważ wszystkie wskaźniki ekonomiczne w przedsiębiorstwach potwierdzają słuszność tego kierunku inwestycji. Rynek efektywności energetycznej w Polsce funkcjonuje w oparciu o ustawę o efektywności energetycznej, która nakłada na przedsiębiorstwa m.in. obowiązek przeprowadzenia audytu energetycznego przedsiębiorstwa (AEP) raz na cztery lata. Według GUS podmiotów z obowiązkiem AEP jest ok. 3 340. Dodatkowo część firm aktualizuje audyty przedterminowo, w związku z planowanymi inwestycjami w swoich zakładach przemysłowych. Wiele przedsiębiorstw przeprowadziło już u siebie audyty, ale w ramach zmian wdrożyły tylko podstawowe inwestycje, takie jak wymiana oświetlenia czy regulacje ogrzewania. Teraz dopiero nadszedł czas na dogłębne audyty i wynikające z nich programy inwestycyjne, które realnie przyniosą znaczące zmiany w efektywności energetycznej. Mówimy o audytach, które obejmują procesy przemysłowe, wykorzystanie energii z odzysku, nowe metody produkcji, wykorzystanie robotów, automatyzację w duchu IOT i Industry 4.0. W tym obszarze w polskich przedsiębiorstwach wciąż jest wiele do zrobienia. Rynek oczekuje dziś rozwiązań kompleksowych, od audytu, przez opracowanie koncepcji, do generalnego wykonawstwa, a także finansowania. Dlatego DB Energy realizuje coraz więcej projektów, które obejmują wszystkie te elementy wraz z kluczowym, tj. modelem finansowania opartym o formułę ESCO lub EPC, a także dalszym etapem po realizacji inwestycji, tj. zarządzaniem efektywnością energetyczną u klienta. Dodatkową zachętą do realizacji projektów efektywności energetycznej przez przedsiębiorstwa jest system białych certyfikatów, który promuje inwestycje proekologiczne.

Red: I każdy przedsiębiorca z pewnością chciałby ograniczyć wydatki, tymczasem wartość rynku ESCO efektywności energetycznej w Polsce szacowana jest na zaledwie 200-300 milionów zł. Zaledwie, bo europejski jest wart ok. 3 mld USD, a światowy ponad 30 miliardów USD. Gonimy świat?

Krzysztof Piontek: Rynek usług ESCO w Polsce jest w początkowym stadium rozwoju, jednak w najbliższych latach przewidujemy jego dynamiczny rozwój. Dziś szacunkowa wartość tego rynku wynosi około 200 mln zł. Unijny rynek ESCO jest szacowany na 3 mld USD, z czego większość projektów jest realizowana w Niemczech. Najszybciej rosnące rynki w Europie to Czechy, Austria i Węgry.  W ubiegłym roku Polska także dołączyła do peletonu!

Red: Panaceum na ograniczone możliwości zaangażowania środków przedsiębiorcy jest właśnie model ESCO?

Krzysztof Piontek: Tradycyjny model inwestycji w poprawę efektywności energetycznej zakłada zaangażowanie własnych, często niemałych środków finansowych przedsiębiorstwa, których zwrot następuje po okresie minimum 3-4 lat. Dopiero po tym czasie przedsiębiorstwo zaczyna osiągać oszczędności. Przy projektach ESCO koszty inwestycji pokrywa firma ESCO, a oszczędności z projektu są dzielone pomiędzy klienta a firmę ESCO, stanowiąc jej wynagrodzenie. Klient uzyskuje część pieniędzy wynikających z osiągniętych oszczędności energii już w pierwszym roku po realizacji projektu, ma więc od razu wolne środki pieniężne do wykorzystania na inne projekty. ESCO to optymalny model realizacji inwestycji dla poprawy efektywności energetycznej przedsiębiorstwa również dlatego, że ogranicza ryzyko techniczne inwestycji. Firma ESCO często gwarantuje określone efekty realizacji projektu poprawiającego efektywności energetycznej instalacji przemysłowej, tym samym biorąc na siebie ryzyko techniczne projektu.

Red: Z badań przeprowadzonych przez Waszą firmę wynika, że polskie firmy są najbardziej zainteresowane przeprowadzeniem efektywności energetycznej, kiedy zwrot inwestycji zamyka się w 3. latach. To trudny do osiągnięcia parametr?

Krzysztof Piontek: To realne założenie i w naszych warunkach dość częste. większość zidentyfikowanych przez nas projektów poprawy efektywności energetycznej w przemyśle miało okres zwrotu, krótszy niż 3 lata. Po wstępnym audycie, na etapie koncepcji projektowych, określamy możliwe scenariusze zwrotu z inwestycji. W przypadku projektów opartych o koncepcje ESCO, klient nie musi się jednak martwić okresem zwrotu – mówimy o gotówce z oszczędności dla Klienta już w pierwszym roku po realizacji inwestycji!

Na przykład w zakładzie Simoldes Plasticos, jednego z głównych producentów wyrobów z tworzyw sztucznych w Europie, DB Energy zoptymalizowała zużycie energii w ramach realizowanego projektu osiągając średniorocznie ponad 25% oszczędności w jej zużyciu. Prosty okres zwrotu z tej inwestycji to ok. 2 lata.

Red: Przyjmuje się, że polski przemysł ma ok. 15% gorszą efektywność wykorzystania energii niż średnia europejska, mamy dużo do nadrobienia?

Krzysztof Piontek: W Polsce nie ma praktycznie przemysłu, który byłby zacofany technologicznie, jeśli chodzi o efektywność energetyczną. Jednak podstawowym wskaźnikiem rynkowym, którym posługują się wszyscy w trakcie dyskusji o efektywności energetycznej, jest ilość energii w odniesieniu do wypracowanego produktu krajowego brutto. Przy takim wskaźniku Polska zajmuje niechlubną pozycję w końcówce państw UE. Gdyby jednak używać innego wskaźnika, bez uwzględnienia wysokości marży sprzedażowej produktów, to zestawienie wyglądałoby zupełnie inaczej, a polski przemysł  w zakresie efektywności energetycznej dogania Niemcy czy Francję.

W Polsce produkujemy tanio i sprzedajemy tanio, a energii potrzebnej do wyprodukowania takich samych produktów zużywamy praktycznie tyle samo co np. Niemcy. Różnica powstaje na etapie finalnej ceny sprzedaży, czyli wg wskaźnika – wartości produktu lub cen transferowych w ramach globalnych koncernów posiadających w Polsce fabryki. Tu pojawia się często ten niekorzystny element kalkulacji, ze względu na dodawaną do produktu marżę, która w Polsce jest zdecydowanie niższa niż np. w Niemczech. Zużywając tyle samo energii, w Polsce produkty sprzedaje się taniej. W efekcie wskaźnik ilości energii na finalną wartość produktu wypada u nas niekorzystnie, co wpływa na naszą pozycję w rankingach efektywności przemysłu.

Mamy już polskich liderów efektywności energetycznej, takich jak przemysł papierniczy i cementowy. Te sektory wyróżniają się bardzo mocno na tle innych branż w UE, przede wszystkim dlatego, że większość polskich fabryk przechodziła stosunkowo niedawno bardzo gruntowne modernizacje. Dodatkowo, produkcja cementu i papieru odbywa się przy wykorzystaniu odpadów, w przypadku cementu jest to RDF, a w przypadku papieru biomasa powstała przy produkcji papieru.

Polska gospodarka ma więc już dziś duży potencjał budowania przewagi konkurencyjnej. A przy wdrożeniu kolejnych inwestycji, pojawiają się jeszcze większe szanse dla polskiego przemysłu na rynkach unijnych.

Red: Pracujecie także dla klientów zagranicznych. Założyliście spółkę Willbee Energy w Niemczech, które są europejskim liderem efektywności energetycznej. Wejście na tak silny rynek to dla was wyzwanie?

Krzysztof Piontek: Jeśli uwzględnimy realne wskaźniki efektywności energetycznej, to wychodzi na to, że w Niemczech jest więcej do zrobienia niż w Polsce. Nasza spółka niemiecka – Willbee Energy GmbH z siedzibą w Magdeburgu – nawiązała już pierwsze kontakty biznesowe. Willbee Energy przeprowadzi obecnie pierwsze audyty (Walk-through) u niemieckich kontrahentów, w celu przygotowania oferty na usługi poprawy efektywności energetycznej. Od stycznia jesteśmy członkiem DENEFF – Deutsche Unternehmensinitiative Energieeffizienz (Niemieckiej Inicjatywy na rzecz Efektywności Energfetycznej), największego niemieckiego stowarzyszenia działającego na rzecz efektywności energetycznej. We wrześniu br. spółka Willlbee Energy weźmie udział w największej branżowej konferencji poświęconej poprawie efektywności energetycznej w Europie – ener.CON Europe 2020 w Berlinie, co wraz z członkostwem w DENEFF, powinno się przełożyć na kolejne zapytania ofertowe i potencjalnie kontrakty.

Red: Wasza działalność zaprzecza twierdzeniu, że naukowcy i biznesmeni to dwa różne światy. W czym pan upatruje źródeł sukcesu?

Krzysztof Piontek: DB Energy to zespół praktyków rynku z silnym zapleczem naukowym, którzy potrafią przełożyć pasję do technologii na unikatowy know-how i model biznesowy. W ostatnich dekadach świat naukowy coraz mocniej przenika się ze światem biznesu, kreując innowacyjne technologie, nowe potrzeby i nowe modele biznesowe. W DB Energy, staramy się by aspekt biznesowy nie ograniczał kreatywności naszego zespołu. Przykładem takich działań jest realizowany przez nas projekt badawczo-rozwojowy DiagSys – innowacja na skalę światową.

Red: Warto podkreślić, że, jak na naukowców przystało, macie także bardzo rozwinięty dział badawczy, m.in. produkujecie własne urządzenie pomiarowe. Stawiacie na autorskie rozwiązania?

Krzysztof Piontek: Od początku działalności tj. od listopada 2009 roku, DB Energy koncentrowała się na usługach badania efektywności energetycznej procesów i instalacji przemysłowych. Realizacja złożonych projektów wymagała kompleksowego podejścia do pomiarów, czego efektem był rozwój działu R&D. W 2012 roku spółka opracowała pierwszy specjalistyczny analizator parametrów pracy sieci elektroenergetycznych (APPS). Produkcja własnych urządzeń pomiarowych do zadań związanych z efektywnością energetyczną umożliwiła redukcję kosztów pomiarów niezbędnych do poprawnego rzeczywistego modelowania procesów. Dzisiaj spółka dysponuje największą na rynku bazą sprzętu pomiarowego – mamy ponad 400 takich urządzeń. Obecnie kończymy prace nad systemem DiagSys, kolejnym naszym autorskim rozwiązaniem pomiarowym realizowanym w oparciu o dotację z NCBR. Projekt wpisuje się w nurt czwartej rewolucji przemysłowej – INDUSTRY 4.0. DiagSys, w połączeniu z rozwiązaniami IT z obszaru BIG DATA, zapewni monitoring procesów przemysłowych, niezbędny do zarządzania inteligentną fabryką i może przyczynić się do ograniczenia zużycia energii maszyn procesowych aż o 7,5%. Pod koniec tego roku planujemy komercjalizację systemu DiagSys wykorzystując partnerską sieć sprzedaży w ponad 60 krajach na świecie.

Red: Dziękuję za rozmowę.

Krzysztof Piontek: Dziękuję i zapraszamy wszystkie firmy Związku Pracodawców Polska Miedź do współpracy.